Święta Bożego Narodzenia

Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia minęły zbyt szybko, i chodź były przepełnione magią człowiek czuje niedosyt, ale to dobrze… A to dlatego, że znów będziemy na nie czekać z utęsknieniem. Czyż to nie jest wspaniałe, że pomimo tego, iż powtarzają się co roku i gdyby nie patrzeć przeżyliśmy je już tyle razy za każdym razem cieszymy się z nich na nowo?! 🙂

W tym roku spędziliśmy je bardzo rodzinnie, niestety tak się nie zapowiadało… Myślałam, że nie zdołamy wyjść z domu ponieważ córeczka rano we Wigilię gorączkowała i miała nudności. Założyłam, że całe święta przesiedzimy w domu, jednak w południe Jej stan się poprawił a wieczorem było już dobrze. Odzyskała chęć do zabawy, rozrabiania i co „najważniejsze” do otwierania prezentów 😉 Odwiedziliśmy rodziców i byliśmy na przepięknej Pasterce a padający śnieg umilił drogę do kościółka. Uważam to za nasz mały świąteczny cud! Aniołki w tym dniu nie tylko przyniosły prezenty ale również czuwały nad naszą małą Gwiazdeczką przez co mogliśmy te święta spędzić wspólnie z naszymi rodzinami 🙂

A już jutro Sylwester, my planujemy wybrać się do Zakopanego, z początku na koncerty a przed północą zamierzamy wyjechać na Gubałówkę i podziwiać kolorowe fajerwerki 🙂

Wam kochani również życzę szalonej i udanej nocy sylwestrowej albo spokojnej i romantycznej, takiej jakiej sobie życzycie 🙂 Bawcie się dobrze :*

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

fot. Bartłomiej Chorąży